
Oj trochę czasu minęło... Aż mi wstyd, że przed miesiąc nic na blogu się nie pojawiło. Jestem Wam winna trochę wyjaśnienia. Grudzień okazał jest trudnym miesiącem, początek pod znakiem nauki i zaliczeń, potem dopadła mnie choroba, która osłabiła mnie na 2 tygodnie, a do tego jeszcze zajęcia na uczelni i praca. Dość sporo wzięłam na siebie w tym miesiącu. Bardzo brakowało mi pisania, dzielenia się...