piątek, 2 stycznia 2015

♥♥ Podsumowanie kosmetyczne 2014! ULUBIEŃCY ROKU! - KOLORÓWKA ♥♥


Ten rok zleciał tak szybko, że hohoho!
Więc dziś witam Was w pierwszym poście podsumowującym kończący się rok, dziś zajmiemy się kolorówką, a w następnym wpisie pielęgnacją :)
Do każdej kategorii postarałam się wybrać po jednej perełce! Osobny post z ulubieńcami grudnia się nie ukazał, gdyż kosmetyki, które przypadły mi do gustu w ostatnim czasie umieściłam w dzisiejszym poście.
Zaczynajmy :D
***
PODKŁAD
Max Factor Colour Adapt 50 Porcelain 
W 2014 zaczęłam tak naprawdę używać podkładów, wcześniej częściej używałam kremów bb. Kilka fajnych trafiło w moje ręce, ale z pewnością ten jest najlepszy! Moja skóra jest raczej normalna, lecz z skłonnościami to wysuszeń. NA skórze pojawiają mi się po prostu takie plamy suchości, ten podkład wcale ich nie podkreśla, wręcz maskuje, aby były jak najmniej widoczne! Ma aksamitne wykończenie, skóra jest taka gładka po jego nałożeniu i wygląda dzięki temu bardzo naturalnie! Krycie jest dobre, tak naprawdę korektorem musiałam tylko lekko zakryć cienie pod oczami. Podkład świetnie wtapia się i dopasowuje się do skóry. Po kupnie myślałam, że jednak będzie za ciemny, ale okazał się świetnie trafiony. Opakowanie ma  wygodną pompkę i jest bardzo lekkie! Kosmetyk starczył mi na 4,5 miesiąca, co uważam, że jest całkiem sporo :) Jeśli jesteście posiadaczkami normalnej i suchej cery koniecznie go spróbujcie!
***
KOREKTOR DO CERY I POD OCZY
Maybelline Affinitone 01 Nude Beige
Używam już drugie opakowanie tego produktu, więc to już coś znaczy! Świetny korektor to zakrywania niedoskonałości i przebarwień na skórze, ładnie się wtapia w skórę, nawet nieprzypudrowany trzyma się  około 6 godzin. Jeśli chodzi o cienie pod oczami to jego krycie jest średnie, natomiast można lekko budować krycie. Również super stapia się z podkładem. Nie wchodzi w zmarszczki, ma bardzo wygodny aplikator. Jedno opakowanie starczyło mi na 5 miesięcy, a uwierzcie, że nie żałuję go sobie ;) Regularna cena tego korektora to około 28 zł. Szczerze powiem Wam, że nie jest wart 3 dych, ale za 15 zł, jest to super prodult, a w tej cenie można do kupić na promocjach -40 % w Rossmanie czy Super-Pharm!
***
RÓŻ
Astor Skin Match 001 Rosy Pink
Róż idealny dla mnie <3 Ta trójkolorowa mozaika to coś dla osób, które chcą nadać kolory policzkom, rozświetlić i nadać bardzo lekki kontur! Środkowy kolor to piękny rozświetlacz o lekkim różowym zabarwieniu, a w połączeniu z prawym kolorem dają idealny, dziewczęcy look na policzkach! Lewy kolor to taki bym określiła brudny róż i on nadaje lekkiego konturu na twarzy, który wygląda nienachalnie, a uroczo na buzi! W dodatku utrzymuje się cały dzień na twarzy! Dodatkowym atutem jest pudełko z dobrego plastiku z lusterkiem, a nawet pędzelek do kompletu nie jest najgorszy ;)
***
ROZŚWIETLASZ
Inglot Multicolour
To jest multi kosmetyk! Delikatny, nienachalny efekt rozświetlenia na policzkach bez drobinek! I świetne cienie! Środkowy daje cudne rozświetlenie w kąciku! Niestety nie mam papierowego opakowania i nie wiem jaki to kolorek :c
***
BAZA POD CIENIE
Art Deco Eyeshadow Base 
Genialna i bardzo wydajna baza! Bardzo cienka warstwa wklepana na powiekę trzyma cienie perfekcyjnie przez cały dzień! Również cienie się nie osypują się i dobrze się blendują!
***
CIENIE
Tutaj nie dało wybrać się tylko jednej rzeczy.paletki więc są 3 miejsca na podium!
Maybelline Diamond Gloss 02
4 cienie i to jakie! Piękne metaliczno-rozświetlające kolory! Bardzo mocno napigmentowane, wyraźne kolory, lecz zarówno do make up'u dziennego, jak i wieczorowego! Super się rozcierają na powiece. Wytrzymałe bez bazy! Nie osypują się! Szkoda, że Maybelline nie ma w ofercie dużych palet.
Sleek Oh so Special
Mam nadzieję, że nie przeraziłyście się wyglądem tej paletki, ale jest to moja pierwsza taka ''większa' paletka! Ma man już prawie 3 lata. Wiążą się z nią wspomnienia, a mianowicie wyjazd do Londynu i wielką przygodą z jej kupnem! To jest paletka, której zawsze używam przy moim mocniejszym makijażu, perłowe cienie, zwłaszcza te w drugim rzędzie są cudowne mienią się przesłodko na tysiąc kolorów. Dwa matowe brązy też fajnie sprawdzają się do brwi. Z pewnością zakupie kolejna jak tę wykończę! Paleta wiele razy upadła na ziemię dlatego jest w stanie jakim jest, ale opakowanie jest z naprawdę dobrego plastiku i super, że ma tak duże lustro.
Pierre Rene Superbly Elegant nr 20 (beżowy cień)
Jeden mały cień, a taki świetny! Zawsze rozświetlam nim wewnętrzny kącik oka, ładnie się mieni, nie osypuje. Myślę, że taki cień powinien być w każdej kosmetyczce. Nie wyobrażam sobie bez niego makijażu!
***
MASCARA
Maybelline The Rocket
Moja ulubiona mascara ever <3 Wiele razy Wam o tym mówiłam, to już moje 2 lub 3 opakowanie! Wcześniej miałąm wersję niewodoodporną i bardziej ją Wam polecam, gdyż również jest nie do zdarcia, a łatwiej zrobić jej demakijaż.  Przy zmywaniu wodoodpornej wersji trzeba się trochę namęczyć, płyn dwufazowy z Ziaji daje sobie z nią radę. Ale najważniejszy jest efekt! Rzęsy wydłużone, pogrubione u nasady i rozdzielone <3
***
3 NAJLEPSZE PĘDZLE
Hakuro H21
Na początku wspomnę, że wszystkie pędzle mają już prawie 3 lata! H21 to pędzle z włosia naturalnego do różu i rozświetlacza! W tym roku zaczęłam używać tych kosmetyków i ten pędzel super sprawdza się do ich nakładania. Naturalnie i sprawnie rozciera produkt. Szybko schnie po praniu, a włosie nadal zachowuje perfekcyjny kształt!
Hakuro H80
Pędzel, którym nauczyłam się rozcierać cienie! Nie wyobrażam sobie zrobienia makijażu bez niego! Jest miękki, super dopasowuje się do powieki. Włosie nie odbarwia się i również nie odkształcił się w praniu.
Hakuro H85
Pędzelek do brwi i rysowania kresek! Do obu spraw nadaje się świetnie. Nim nauczyłam się malować kreski eyelinerem. Nawet jaskółkę nie jest nim zrobić ciężko!
***
3 NAJLEPSZE POMADKI
Bourjois Rouge Edition Velvet Ole Flamingo 05
Głośno było o tych pomadkach i słusznie! Super trwałe, mega napigmentowane, aksamitne matowe wykończenie! Prawie niewyczuwalne na ustach! W kolorze się zakochałam. Niestety na co dzień nie mogę pozwolić sobie an noszenie takich mocnych kolorów, ale na jakieś wyjścia czy w czasie wolnym zwykle wybieram ją :D
Rimmel Lasting Finish by Kate 101 
Pomadka, którą noszę na co dzień! Lekki matowy różowy odcień. Ma tendencje do wysuszania ust, ale przy dobrym balsamowaniu nie zrobi Wam krzywdy.Bez obaw można nakładać ją bez lusterka!
Miss Sporty Instant Colour&Shine 011 Bubble Pop
Od dwóch miesięcy jest to mój ulubiony kolorowy produkt do ust! Z pewnością kupię następny kolor! Piękny ciemno różowo-fioletowy odcień. Kredka to taki koloryzujący balsam, lecz jest m ocno napigmentowana! Usta są lekko odżywione. Również można bez obaw nakładać bez lustra. 
***
 3 ULUBIONE LAKIERY DO PAZNOKCI
Avon Speed Dry Ballerina
Wspominałam już Wam, że nie cierpię malować paznokci, lecz lubię mieć je pomalowane. Musze mieć dość sporo czasu, że pomalować je na jakiś mocniejszy kolor. Dlatego na podium znalazły się, aż dwa lekkie kolorki, które nie wymagają dużej precyzji. Lakier z Avon ma kolor pudrowego różu, rzeczywiście dość szybko schnie, 2 warstwy dają średnie krycie taki a la 'frencz'. Utrzymuje się na paznokciach 4-5 dni co jest dość sporo jak na mnie :)
Rimmel 60 seconds 200 Princess Pink
Lakier kolorem bardzo podobny do poprzednika! W tej serii uwielbiam szeroką szczoteczkę, bardzo ułatwia mi to malowanie! Lakier również trzyma się u mnie 5 dni.
Miyo Mini Drops
Niestety na buteleczce nie ma numerku. Zakochałam się w tym kolorze! Kryjąca ciemna stal z drobinkami! Jedna warstwa już daje dobre krycie. Ten produkt również trzyma się około 5 dni.
***
ZAPACH
Lancome La vie est belle
Zapach idealny dla mnie! Same słodkości <3 Wiele razy już o nim mówiłam, po prostu musicie go powąchać! Jedno psiknięcie wystarcza na cały dzień! Dziękuję mojej cioci, która sprezentowała mi go na urodziny!
***
To na tyle jeśli chodzi o perełki roku!
Może jakieś kosmetyki, które pokazałam również okazały się Waszymi ulubieńcami? Napiszcie mi koniecznie! :)
Mogę stwierdzić, że jeśli chodzi o kolorówkę to był to udany rok!
Już niedługo podsumowanie z pielęgnacją!

Ala xx

23 komentarze:

  1. To już wiem co będę niuchać przy kolejnej wizycie w galerii ;)
    Samych sukcesów w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również uwielbiam całą serię pomadek z Bourjois :)) Niezłe zużycie paletki Sleeka :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazję wąchać ten zapach ostatnio podczas zakupów i przepadłam. Jest wspaniały i z pewnością w najbliższym czasie go zakupię choć moja kolekcja zapachów jest tak duża że kolejnych buteleczek już nie potrzebuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolory cieni - uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne zestawienie!

    Pozdrawiam
    www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ten tusz, jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nic osobiście nie znam, a wśród moich ubiegłorocznych ulubieńców większość to pielęgnacja:)

    OdpowiedzUsuń
  8. podkład mnie interesuje - nie pojawiają się po nim wypryski? jakoś nie mogę trafic na coś dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkład idealny! Nic nie wyskakuje na skórze! Z nim doprowadziłam moja cerę do dobrego stanu. :)

      Usuń
  9. Terrific stuff, girl. The blush looks awesome. Great shade.
    Happy New Year
    Lenya
    FashionDreams&Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię paletkę Sleeka Oh so special :D mam ją jednak od niedawna, wiec nie weszła do ulubieńców 2014 na blogu ;) Bardzo lubię lakiery Rimmel 60sek., ponieważ pozwalają na zrobienie ekspresowego manikiuru ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam pędzle Hakuro -naprawdę są genialne. ja mam je już ponad 4 lata i jedynie pędzel do podkładu musiałam wymienić,a le używałam go właściwie dzień w dzień więc naprawdę warto je kupić. Za to tego podkładu Max Factor nie widziałam i chyba musze się nim zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nadal poszukuję mojego idealnego podkładu, niedługo zaczynam testy tego z Revlonu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dlaczego wszyscy tak bardzo lubią akurat tę mascarę, której ja nie lubię :D Nie to, że jest zła, efekt na prawdę lubię, ale jej zmywanie - nawet tej nie wodoodpornej to koszmar! Poza tym strasznie podoba mi się wpis, ulubieńcy na prawdę nieźli.. Szkoda ze podkład bardziej w kierunku suchej skóry bo mnie zainteresował :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację ciężko ją zmyć! Zwłaszcza jakimś zwykłym kosmetykiem do demakijażu. Ale lubię efekt jaki daje na rzęsach :D

      Usuń
  14. Dla mnie tak samo Lancome wygrał;)! A tej paletki dużej jestem ciekawa. Jest gdzieś do zamówienia w sieci?

    OdpowiedzUsuń
  15. Pędzle Hakuro muszą w końcu znaleźć się w moim posiadaniu... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bourjois Rouge Edition Velvet mój numer jeden w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. koniecznie muszę spróbować tej bazy, bo mam ostatnio problem ze zbieraniem się cieni w załamaniach powieki... A tusz też bardzo lubię, ale używam go przeważnie do dolnych rzęs bo strasznie ciężko mi się go zmywa i jak dla mnie daje bardzo naturalny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 limonade_alice , Blogger