Nie wiem jak Wy, ale ja do dobrego jedzonka mam słabość! Do burgerów również. Myślę, że większość z Was kojarzy blogera/vlogera Macieja, z bloga/kanału Maciej je! Recenzuje on knajpy z Poznania, Warszawy, a ostatnio nawet z równych miast Polski! Polecam zajrzeć, zwłaszcza jeśli planujecie wycieczkę do któregoś z większych polskich miast!
Jako fan boczku, Maciej zrobił ranking najlepszych burgerów w Poznaniu. Razem z chłopakiem powoli podążamy za tą listą. Kilka miejsc polecanych przez Macieja odwiedziliśmy, a tym razem padło na miejscówkę nr 1, jego zdaniem, czyli Fat Bob Burger!
Lokal znajduje się przy ulicy Kramarskiej 21, przy Starym Rynku. Lokal ma bardzo fajny klimat, ciekawe wnętrze. Nie jest za duży, dlatego jeśli wybieracie się większą ekipą (+4 osoby) to myślę, że warto zadzwonić i zarezerwować stolik. Zamówienia składa się przy kasie.
Do wyboru jest 10 burgerów. Od klasycznego, po wege czy inne wariacje. Ceny moim zdaniem przystępne od 17 - 22 zł. Dodatkowo do każdego burgera możemy domówić sałatkę Coleslaw i frytki za 5 zł. Same frytki czy sałatka kosztują po 4 zł. W ofercie są też frytki z batatów za 6 zł. Jeśli chodzi o napoje to Fat Bob oferuje nam oranżady Wirenka o rożnych smakach. My postawiliśmy na cytrynę i pomarańczę. Przypomniały mi się smaki dzieciństwa. Smak dawnej oranżady. Zwłaszcza tej Ostromecko - ktoś kojarzy?
Czas coś napisać o burgerach. Bardzo ważny aspekt to fakt, że przy składaniu zamówienia pytają o stopień wysmażenia mięsa! Oczywiście ja wybrałam opcję wysmażoną i Klasyka (jako że wyznaje zasadę - lepsze spalone niż niedopieczone itd.), a mój chłopak średnio-wysmażonego kotleta i Orzecha. Krótko się na zamówienie nie czeka, ale też bez tragedii. Ruch w knajpce jest, więc co się dziwić.
bransoletka W. Kruk // zegarek Fossil194462 // pomadka Golden Rose Matte Crayon nr 12
Szczęśliwa kobieta, to najedzona kobieta! Święta prawda! A tym burgerem można się najeść do syta! Mój Klasyk, był obłędny. Mięso było idealnie wysmażone, ani za słabo ani za mocno. Fajnie chrupała cebula, do tego boczek też fajne wysmażony, a nie jakiś ciągnący się glut. Ogóreczki pierwsza klasa, podobne do tych z Mc. Ale co ważne restauracja podkreśla, że wszystkie składniki przygotowują sami (mielą mięso, marynują ogórki, robią frytki itd.)! I to naprawdę czuć z każdym gryzem kanapki. W burgerze również był ser, którego było tak w sam raz i trochę się ciągnął. Nie zapychał, ale dodawał smaku. Wszystko uzupełniał sos - nie był mdły tylko taki akurat wyraźny. A na koniec bułka, która idealnie wszystko trzymała, nie namiękła, nie rozwalała się. Także na spokojnie można zjeść całego burgera i nie trzeba się wspomagać widelcem i nożem.
Coleslaw bardzo fajny, czuć świeżość składników i sosu! Szkoda tylko, że porcja malutka, ale spokojnie najecie się samym burgerem. Frytki mają coś specyficznego w sobie, są całkiem smaczne, lecz smażone w bardzo głębokim oleju, ja osobiście wolę te 'bardziej ziemniaczane'. Kilka słów o Orzechu, którego zamówił mój chłopak. Zdziwiłam się, że masło orzechowe może tak fajnie pasować do mięsa. Intrygujący smak, polecam posmakować, jeśli szukacie nowych i ciekawych doznań. Jednak dżem z chilli był naprawdę słodki i brakowało trochę ostrości w tym burgerze do przełamania smaku. Lecz nie boję się ogólnie stwierdzić, że to były NAJLEPSZE BURGERY JAKIE KIEDYKOLWIEK JADŁAM!
marynarka Camaieu // bluzka SH // spodnie HM // koturny CCC // torebka O BAG grigio chiaro
Jeśli lubicie takie jedzonko, naprawdę warto się wybrać! Na randkę, na spotkanie ze znajomymi. My byliśmy z okazji moich imienin, wykorzystaliśmy też czas na spacer po Starym Rynku na którym nie bywamy zbyt często. Niestety pogoda Nam trochę nie dopisała, bo akurat był to dzień kiedy nastąpiło nagłe ochłodzenie. Im dłużej mieszkam w Poznaniu, tym coraz bardziej lubię to miasto i cieszę się, że akurat je wybrałam na studencki czas, a może nawet na dłużej..
Zdaję sobie sprawę, że recenzent kulinarny ze mnie marny.. ale myślę, że warto wspominać o fajnych miejscach. Może akurat Wam zapadnie w pamięci i przy okazji wycieczki do Poznania olśni Was,że akurat tu warto zjeść. Dajcie znać, jak Wam się widzi ta seria? Oczywiście ze swojej strony postaram się dopracować zdjęcia i dokładniej zapamiętać menu/ceny.
Zostawiam Wam linka do fanpage'a knajpy --> klik <-- !
A, xo