sobota, 20 sierpnia 2016

POZNAŃ WEEKENDOWO | Żużel, Stary Rynek, Plac Wolności | ootd


Te z Was, które śledzą mnie na Snapchacie oraz Instagramie (@limonade_alice Zapraszam!) wiedzą,że końcówkę poprzedniego weekendu spędziłam w Poznaniu. Cały wyjazd był spowodowany tym, że nasza toruńska drużyna Get Well Toruń jeździła mecz z Spartą Wrocław, a że spotkania wrocławian w tym sezonie rozgrywane są w Poznaniu na Stadionie Golęcin to nie mogłyśmy przegapić takiej okazji! Także jeśli chcecie dowiedzieć się co razem z moją przyjaciółką Izą (buzziaki :*) robiłyśmy, gdzie jadłyśmy i kto wygrał mecz oraz skąd jest mój outfit to czytaj dalej!



W poniedziałek 15 sierpnia z rana wyruszyłyśmy, niestety połączenia Trn-Pzń są dość średnie i jechałyśmy z przesiadką w Bydgoszczy, a w drugim pociągu nie miałyśmy miejsc.. Koło 11,30 dotarłyśmy, wpadłyśmy do mojego mieszkania, lekko się odświeżyłyśmy i pojechałyśmy na rynek w poszukiwaniu fajnej knajpki na obiad! Padło na Pyszną Chatkę przy ul. Wrocławskiej.

Może część z Was kojarzy Pierogarnie Stary Młyn?  Jest to toruńska marka - ale sieć ma swoje lokale w Wrocławiu czy Bydgoszczy. I mieli też w Poznaniu, dokładnie tam!  Cóż pierogarnia przekształciła się w Chatkę Babuni, a teraz Pyszną Chatkę. W konflikt nie wnikam ale możecie o nim poczytać tutaj!

Wspominam o tym, gdyż ta restauracja to jedna wielka kopia! Wystrój w tym samym klimacie, takim domowym, lekko starodawnym. Pierogi mają identyczne bądź bardzo podobne farsze. A toaleta jest w 99%  taka jak w Toruniu w restauracji przy ul. Łaziennej! W restauracji większość stolików była zapełnionych usiadłyśmy przy wolnym, pierwszym z brzegu. Zauważyłam,że przynajmniej 3 stoliki wokół nas były niesprzątnięte, a dopiero po jakiś 15 minutach doprosiłyśmy się menu, które było bardzo zniszczone, odklejające się.Oprócz pierogów z wody i pieca, serwują również zupy, śniadania i tradycyjne dania typu kaczka.

Ja zamówiłam pierogi z pieca - kurczak, ser, cebula, a Iza z wody - ziemniaki, cebula, boczek! Do moich pierogów można było wybrać sos, wzięłam czosnkowy, a do tych z wody jedynie okrasę lub masełko. Czekałyśmy 40 minut, co nie jest dla mnie bardzo długim czasem więc ok. Dostałyśmy też zakąskę - kawałki chleba, smalec i ogórki kiszone (identycznie jak w toruńskich pierogarniach!). Pierogi Izy były zdecydowanie za pieprzne, chyba kucharzowi się za bardzo sypnęło, moje ok, ale lekko suche. Ogólnie dobre, ale nie dorastały toruńskim do pięt!


Kurtka jeansowa NN

Z centrum pojechałyśmy na mecz! Trochę na zajęło trafienie na sektor gości, ale powiem Wam, że atmosfera jest nie do opisania! W Toruniu chodzę co jakiś czas na meczę, kiedy jestem na weekend w domu, lecz to był pierwszy raz na wyjeździe. Na motoarenie nie każdy chce kibicować, a tutaj wszyscy stali podczas biegów, śpiewali, klaskali! 



Niestety przegraliśmy, ale mecz był dość ładnie pojechany przez naszych. A dwumecz i tak jest dla nas wygrany! Co nas zdziwiło, to że policja jeździła na koniach! Niespotykany widok!

***


Dzień 2! Śniadanko i pojechałyśmy do centrum, na najlepsze lody w Poznaniu - do Kolorowej! Super smaki były - kinder country, jagodowe, kaszka manna! Posiedziałyśmy chwilę na Placu Wolności, który widzicie teraz na zdjęciach! Bardzo podoba mi się ta fontanna!


Potem znów przeszłyśmy się po rynku i zrobiłyśmy pamiątkowe zdjęcia - selfie stick wypróbowany!




Koziołków na Ratuszu Izka nie zobaczyła, bo one wychodzą tylko o 12 w południe, a my byłyśmy trochę później! 



Potem przeszłyśmy się Półwiejską i tam odkryłam bardzo fajny sklep z  bibelotami, ale o nim w kolejnym haul'u Wam opowiem! I przeszłyśmy się po Starym Browarze, gdzie zjadłyśmy obiad. Kolejna i już ostatnia atrakcja to spacer przy Malcie, szybki powrót po torby do mieszkania i powrót do Torunia.



sweterek STRADIVARIUS
spodnie SH
sandałki CCC
pasek HOUSE
torba RESERVED
zegarek FOSSIL
bransoletki NN
okulary NN

Na ustach mam Golden Rose Liquid Matte Lipstick nr 01
***

Mam nadzieję, że tego typu post Wam się spodobał! Jeśli chcecie więcej wpisów typu vlog, outfit i coś o miejscówkach to koniecznie dajcie odezew w komentarzach! Wtedy będę mieć to w głowie, żeby po jakimś wypadzie zrobić mini relacje/recenzje!

Mały komunikat! Zapraszam na instastory!  Tam będę zamieszczać tylko rzeczy związane z strefą beuaty oraz informacje o nowych postach! A na klasycznym Snapchacie to co u mnie na co dzień, czyli generalnie lifestyle! W obu portalach pod nazwą limonade_alice!

Instagram


Buziaki, Ala xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 limonade_alice , Blogger