sobota, 9 grudnia 2017

Ostatnie DENKO w tym roku! | Nivea, Beauty Formulas, L'Biotica

Ostatnie DENKO w tym roku! | Nivea, Beauty Formulas, L'Biotica
Jak zapowiadałam nadszedł czas na kolejny projekt denko i będzie to już ostatni w tym roku! Ale mam przeczucie, że na kolejny nie trzeba będzie długo czekać, bo dość sprawnie idzie mi wykańczanie tego co zaczęłam! Dzisiaj będzie trochę średniaków, lecz też kosmetyki, które naprawdę mi się spodobały i zagoszczą ponownie w mojej kosmetyczce! Zapraszam!


Zaczynamy od pielęgnacji, bo zdecydowanie jej więcej ....


Chusteczki nawilżane Ultra Sensitive bezzapachowe do skóry wrażliwej Kindii Cleanic wersja z pantenolem x2

Jak widać zeszły 2 opakowania, bo mokre chusteczki to coś co musi być na mojej toaletce. Używam do wycierania dłoni kiedy nakładam podkład, eyeliner lub pomadę na brwi, czyszczę blat po makijażu lub trzonki pędzli! Akurat te całkiem ok sprawdzały się do przecierania twarzy, gdy miałam lekki makijaż. Są dość mocno nasączone środkiem nawilżającym przez co dawały takie uczucie nawilżenia i łatwo ścierały podkład. Natomiast do czyszczenia np trzonków pędzli trochę gorzej, bo pozostawiały białą warstwę. Jednak na promocjach w Super-Pharm wychodzą bardzo korzystnie cenowo w 3 lub 4 - paku. Myślę, że przetestuję jeszcze kolejne rodzaje tych chusteczek.


Olejek pod prysznic Nivea

CUDO! Do ciała idealny, fajnie się pieni i otula ciało. Skóra po umyciu jest miękka i przyjemna w dotyku. Ma ciekawą konsystencję, nie za gęsta, nie za rzadką, taką w sam raz. A druga sprawa to genialnie sprawdza się do mycia pędzli - sprawdza się lepiej niż ten z Isany!

Żel pod prysznic Lovely Garden C-THRU

Nie lubię tych żeli, strasznie wysuszają skórę.. Ten zapach to jedyny w miarę ładny. Ale tak to jest jak się zapomni i coś małego trzeba kupić na wyjazd, a w supermarkecie mały wybór. Nie polecam!


Dwufazowy płyn do demakijażu Garnier Essentials

Żałuję bardzo, że odkryłam ten płyn w momencie kiedy wycofali tę serię... Fajnie zmywał, zwłaszcza wodoodporny tusz czy eyeliner. Mega plus za pojemność, no ale już go nie ma...smuteczek

Krem pod oczy Ziaja Kozie Mleko

Krem przyjemny, leciutki i lekko nawilżający. Moim zdaniem idealny na rozpoczęcie przygody z kremami pod oczy. A co ważne bardzo wydajny i niedrogi!


Głęboko oczyszczające paski na noc Tea Tree Beauty Formulas

Pierwsze moje doświadczenie z takimi plaskami i bardzo pozytywne! Naprawdę oczyszczają i wyciągają te syfki z nosa, czy nawet kiedyś nakleiłam je na brodę. Maja przyjemny herbaciany zapach. Co prawda mocno się przyklejają do skóry, ale oderwanie ich nie jest bolesne.


Złuszczająca maska do stóp L'biotica

Moim zdaniem najlepsza złuszczająca maska do stóp w postaci skarpetek! Produkt idealny dla osób, które nie mają nawyku smarowania stóp tak jak ja! Warto użyć tak co około miesiąc, a Wasze stópki będą w dobrym stanie bez używania mazideł. Cała recenzja skarpetek do poczytania ty --> klik <--

Kolagenowa maseczka na usta Pilaten

Bubel! Nie robi to kompletnie nic! Na blogu pojawiła się recenzja tego produktu więcej odsyłam Was tam --> klik <--

...mały akcent z kolorówki!


Matowy puder rozjaśniający KOBO nr 313 Banana Cream

Lubiłam ten puder, głównie stosowałam go pod oczy. Czasami nie współgrał z korektorem z Nyx Gotcha Cover, lecz np z True Match z L'oreal (starsza wersja) zawsze wyglądał dobrze. Fajnie rozjaśniał. Często też omiatałam nim twarz i wyglądała tak promiennie. Na lato coś fajnego!

Mascara Lash Sensational Maynelline wersja wodoodporna

Śmiem stwierdzić, że to najlepsza mascara Maybelline! Wersja wodoodporna super na wakacje, bo daje radę z kąpielą w basenie lub morzu! Ma silikonową szczoteczkę, co sprawia, że rozdziela i wydłuża rzęsy dając subtelne pogrubienie. 


Jak zawsze napiszcie swoje opinie o tych produktach! Jeśli czegoś nie znałyście wcześniej to czy zachęciłam Was do kupienia którego kosmetyku!

Miłego weekendu xx 

niedziela, 3 grudnia 2017

ULUBIEŃCY OSTATNICH MIESIĘCY | Biomed, Nyx, Bourjois

ULUBIEŃCY OSTATNICH MIESIĘCY | Biomed, Nyx, Bourjois
Ten post napisałam dzień po swoich 21. urodzinach, czyli w październiku. Co prawda są to ulubieńcy bardziej lata, ale nadal używam tych kosmetyków, więc warto o nich wspomnieć! Tym razem przewaga kolorówki!



Bourjois Healthy Mix nr 52 Vanilla



Podkład już pewnie większości dobrze znany, a w wakacje pierwszy raz się z nim zetknęłam i to dość przypadkowo, gdyż mama poprosiła mnie o lekki podkład dla siebie, ale kupiłam jej za jasny kolor, a dla mnie jest idealny, więc trafił w moje ręce. Cera wygląda tak promieniście *.* Ładne rozświetlająco-satynowe wykończenie, o lekkim do średniego krycia. Natomiast nawet jak czasem mam czerwoną krostkę, która lekko prześwituje to nie nakładam korektora, bo cała twarz wygląda tak super, że mały nieprzyjaciel nie przyciąga uwagi. Super podkład na dzień, zwłaszcza na te letnie dni. Dodatkowo przepięknie pachnie owocami przy nakładaniu! Zdecydowanie polecam do skóry normalnej i suchej! Nie muszę go przypudrowywać, a spokojnie 8 godzin wytrzyma bez skazy. Co ważne nie podkreśla punktowych wysuszeń na twarzy, które czasami mam.

Golden Rose Make-up Fixing Spray 



Czyli mgiełka do utrwalania makijażu, która towarzyszyła mi codziennie przez całe wakacje, a nawet teraz! Pięknie łączy cały makijaż, a przy wersji hardcore, z pełnym pudrowaniem/konturowaniem scala warstwy makijażu i zdejmuje pudrowość. Dodatkowo pryskanie nią twarzy jest bardzo przyjemne. Ponadto spełnia swój główny cel - przedłuża trwałość makijażu, gdyż w upały lub nocne imprezy makijaż cały czas był na swoim miejscu!

Nyx Eyebrow Gel EGB04 Espresso



Powróciłam do tego produktu i przez ostatnie 2 miesiące praktycznie niczego innego nie używałam do brwi. Ten żel, jest tak wytrzymały, że brwi są w stanie nienaruszonym do demakijażu. Ponadto nie mam pojęcia kiedy go zużyje, bo jest ekstremalnie wydajny.. wystarczy odrobina, aby zrobić brwi! Ważne jest to, że można go dozować od naturalnego efektu po wyraziste, mocne brwi. Jestem nim zachwycona, formułą jak i kolorem! Więcej o tym produkcie pisałam w tym poście -->klik<--

Biomed Body Firmer



Jeśli chodzi o pielęgnację to do paczki ulubieńców trafia również balsam do ciała, którego recenzja ostatnio pojawiła się na blogu ---> klik klik <--- Wszystkie szczegóły w recenzji, lecz głównie ten produkt kupił mnie swoim zapachem, który sprawił, że regularnie kremowałam nim ciało, a zwłaszcza ramiona, na których najczęściej mam przesuszenia!

Koniecznie dajcie znać czy stosowałyście te kosmetyki i jakie są Wasze wrażenia?

Zdecydowanie te produkty to takie do których będę wracać!




Copyright © 2016 limonade_alice , Blogger