sobota, 19 lipca 2014

Moja wakacyjna kosmetyczka + mini haul kosmetyczny

W związku z moim wyjazdem nad morze, post dość tematyczny. Pokażę Wam kosmetyki, które ze sobą zabieram. Oczywiście haul z tego faktu, iż część z nich była kupiona specjalnie na wyjazd. Również możecie zobaczyć czego używam na co dzień w pielęgnacji, czy kolorówce :) Przy zdjęciach produktów wspomnę w jakiej cenie i gdzie zakupiłam, a jeśli jestem w trakcie używania wspomnę kilka słów ;p
***
Na początek  w co zapakuję kosmetyki! Obie kosmetyczki pochodzą z Yves Rocher, były to prezenty do zakupów które zrobiłam tam w zeszłym roku czy jeszcze wcześniej ;p Do ciemnej idzie pielęgnacja, a kolorowej kolorówka ;)
***
Zaczynamy od pielęgnacji:

W trakcie wyjazdu nic więcej do włosów nie jest mi potrzebne jak szampony - zwykły i suchy. Na te kilka dni uważam, że pakowanie odżywki czy produktów do stylizacji nie ma większego sensu ;)  Szampon Biovwax L'BIOTICA stosuję od jakiegoś czasu i jest ok, niczym specjalnie mnie nie zachwycił dotychczas. Natomiast Batiste to mój nowy zakup 2 takie buteleczki 50 ml  kupiłam w Hebe na promocji za 5,99 zł za jedną. Pierwszy raz mam styczność z tego typu kosmetykiem i jestem bardzo zadowolona. Do czesanie zabieram mojego Tangle Teezer, ma już prawie 2 lata ale nadal jest świetny !
***
Ochrona przed słońcem jest bardzo ważna! Do ciała postawiłam na SPF 15 uważam, że jest to filtr w sam raz nad polskie morze. Jeszcze z zeszłego sezonu został mi filtr w spray'u Kolastyny. Do twarzy i na znamiona biorę krem z SPF 30 Sopot Sun firmy ZIAJA - jest naprawdę mocny! Kiedyś posmarowałam sobie bliznę dość sporą warstwa i trochę wokół to miałam białą plamkę, która śmiesznie później wyglądała ;p 
***
Do ciała, aby skórę odżywić po opalaniu w Superpharm zakupiłam nawilżające mleczko- krem GARNIERa za 14,99 zł pojemność 400 ml. Do twarzy spakowałam mój ulubiony krem Pure Camille YVER ROCHER, dogłębnie nawilża i chłodzi skórę. Do stóp krem z ZIAJI, całkiem ok się sprawuje, a do rąk mały kremik z ISANY sprawdzi się podczas podróży pks'em.
***
O gładkie nogi również trzeba zadbać! Klasyczne różowe maszynki GILLETTE, a do kompletu pianka do golenia o zapachu cytrusowym również GILLETTE zakupiona w Superpharm za 6,49 zł. Jeśli chodzi o piankę to jest męska ;p Osobiście nie widzę jakiego przymusu używania tej dla kobiet, szczerze te męskie są lepsze moim zdaniem ;p A ta zapach ma boski ;)
***
Do demakijażu zakupiłam dwufazowy płyn do demakijażu oczu ZIAJA . Miałam go już kilka razu i była bardzo fajny, właśnie zwykle na wyjazd go kupowałam, bo zajmuje mało miejsca w kosmetyczce. Zmywam nim również makijaż twarzy. Kosmetyki wodoodporne raz dwa znikają. Jak widać na opakowaniu kosztował 5,99 zł, ale ja zapłaciłam za niego 3,89 zł, gdyż skorzystałam z bonu -35% z kartą Life style :) Waciki kosmetyczne z Cleanic przełożyłam do takiej saszetki, gdyż mam zapas w domu. Ze sobą biorę mały płyn do soczewek ALCON Pure Moist oraz krople do oczu tej samej firmy. Sprawdzone ;)
***
Rzecz oczywista antyperspirant Silk dry DOVE jest naprawdę spoko, nie zostawia białych czy żółtych plam na ubraniach oraz zapach nie drażni. Żel Lovely Garden C-THRU zapach bardzo słodki i takie lubię, sprawdzimy czy nie wysusza skóry! Pasta jak każda inna, lubię tę wersję za mniejszy kształt niż te klasyczne. Oraz zmywacz, aby kontrolować stan paznokci, najzwyklejszy w Superpharm kupiony ;)
***
Kolorówka:
Odkąd pracuję nie mogę mieć pomalowanych paznokci, także w czasie wolnego chcę zaszaleć z kolorkami! Te w tym okresie letnim przypadły mi do gustu ;p RIMMEL 60s 315 oraz 200, CORAL Prosilk 170 oraz MISS SPORTY Lasting Colour 490?. Jakiś czas temu zakupiłam utwardzacz MAYBELLINE Express Manicure jeszcze nie mam o nim zdania, bo użyłam go zaledwie 2 razy ;)
***
Do ust zabieram ze sobą pomadkę z SPF 20 Extra Softbio z EVELINE kupioną w Hebe za 6,89 zł. Obowiązkowo mój Tender Care z ORIFLAME - najlepszy balsam do ust jaki miałam! A na wieczór pomadka, z którą się nie rozstaje RIMMEL by Kate Lasting Finish 101.
***
Od dłuższego czasu moja cera jest bardzo przesuszona, poszukiwałam podkładu, który nie będzie podkreślał jej złego stanu bardziej jak na przykład robił to True Match z Loreal. Revlon Photoready sprawdzał się bardzo dobrze, lecz się skończył i chciałam poszukać czegoś inne bo 60 zł to dość dużo jak na moją kieszeń. W Superpharm pani doradziła mi MAX FACTOR Colour Adapt! Podkład ma aksamitne wykończenie, twarz jest miła i gładka w dotyku po aplikacji tego podkładu. Kolor dopasowuje się do skóry. Wytrzymuje wiele godzin i co ważne nie podkreśla moich suchych plam. Jak widać na obrazku kosztował 39,99 zł. Do aplikacji zabieram ze sobą HAKURO H50s - używam tego pędzla prawie 2 lata i nadal jest w świetnej formie i super się spisuje.
***
Ogólnie nie zamierzam w dzień się maloać, ale być może wyjdziemy na miasto na wieczó, więc wypada sie 'ogarnąć' do tego zabieram minimum czyli eyeliner w żelu RIMMEL - ma bardzo fajny pędzelek w zestawie :) Korektor marki MAYBELLINE Affinitone oraz paletkę cieni z YVER ROCHER nr 91, którą można zrobić cały makijaż oka dzienny jak i mocny.
***
Zapach który zabieram to Delikatna Róża z YVER ROCHER :)
***
Prawie zapomniałabym o tuszu ;) Mój ostatni ulubieniec Volume Vertige z YVES ROCHER!
***
Tak prezentuje się moja kosmetyczka! Wspomnę jeszcze, że również skusiłam się na Batiste w Biedronce - zakupiłam wersję oryginalną i również mi się spodobała jak wersja cherry ;) Mam nadzieję, że pogoda w Kołobrzegu we Władysławowie (nastąpiła nagła zmiana miejsca!) dopisze! Oczywiście posty na blogu pojawią się mimo mojej nieobecności braku dostępu do laptopa ; p Dajcie znać w komentarzach bez czego nie wyobrażacie sobie wyjazdu, czy miałyście te kosmetyki i jak Wam się sprawdziły lub może zainspirowałam Was do kupna czegoś? ; >

Trzymajcie się Ala xo

22 komentarze:

  1. Zdecydowanie kupię bardzo podobny czerwony lakier, bo ostatni jaki miałam jest już na wykończeniu! Szampony z batiste kuszą mnie już od dawna, zwłaszcza, że w wakacje moje włosy szybko się przetłuszczają... Fajnie, że wszystko pokazałaś i są to naprawdę podstawowe kosmetyki, które zawsze trzeba mieć ze sobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jednak bym odradzała używać męską piankę , ale jeżeli Cię nie podrażnia to okey :) Widzę , że spakowałaś się bardzo rozsądnie i przemyślanie ;) To mi się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  3. Nono, tylko życzyć szerokiej drogi i miłej zabawy:) Wypocznij:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale kosmetyków :3 ja nienawidzę dwufazowych płynów do demakijażu, za to podobaja mi się te kolory lakierów :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Część tych samych kosmetyków znajduje się i w mojej "kosmetyczce" ;D
    Udanego wypoczynku/wyjazdu życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przemyślane pakowanie, chociaż ja bym aż tyle lakierów nie zabrała :D Mam kilka pytanek o konkretne kosmetyki, przydałoby się coś wrzucić nowego do koszyka:
    1) Ten korektor z Maybelline: Dobry pod oczy, czy krostki i wypryski też ładnie przykrywa?
    2) Gdzie kupiłaś ten pędzelek Hakuro i w jakiej mniej więcej cenie?
    To chyba tyle :P Udanych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1) Zakrywam nim to i to. Krostki zakrywa dobrze! Jeśli chodzi o oczy to jest dość dobry, wytrzymały ale krycie jest średnie wiec duuużych cieni nie zakryje :) Ale ja bardzo go lubię :) Ważne, że nie wysusza skóry!
      2) pędzel kupiłam na Allegro w zestawie z innymi, za zestaw 8 pędzli dałam około 140 zł + wysyłka :) prawie 2 lata temu ;p
      +dziękuję :)

      Usuń
    2. Aha :) No ja tam jakiś wielkich cieni nie mam, właśnie chodzi mi bardziej o przykrywanie krostek :)
      Pędzelki wydają się fajne, ale wybieram się do UK więc chyba zakupię sobie tam pędzelki Real Techniques :) Myślałam że te Hakuro gdzieś stacjonarnie dostałaś, bo nie lubię zamawiać przez internet jak nie muszę :D

      Usuń
    3. Myślę że korektor się sprawdzi ;)
      Pędzle RT mi się marzą ;)

      Usuń
    4. Mi tak samo, dlatego cieszę się na ten wyjazd ;D

      Usuń
  7. idealnie skomponowana kosmetyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze jak gdzies jade to zabieram za duzo ciuchow i kosmetykow, a tego czego akurat potrzebuje nie mam przy sobie ;D widze, ze Tobie pakowanie kosmetyków poszlo calkiem niezle ;) udanych wakacji ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale Ci zazdroszczę że dopiero się pakowałaś, kiedy ja własnie wróciłam! Ahhh.. pozdrów morze ode mnie <3 Życzę udanego wyjazdu, odpoczynku i cudownej pogody ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta ciemna kosmetyczka jest bardzo fajna :)
    Dwufazowca z Ziaji stosuje codziennie od kilku lat ;D jeden z niewielu kosmetyków, który radzi sobie z mocnym makijażem i nie podrażnia oczu ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Też przejechałabym się nad morze :P a tak to będę pewnie blada do przyszłego roku :P

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne rzeczy masz w kosmetyczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. W kosmetyczkach wszystko to, co potrzebne :) Mam ten żółty lakier Coral Prosilk - uważaj, bo farbuje płytkę paznokci! Udanego wyjazdu i miłego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja zawsze na wyjazdy zabieram wszystko w wersji miniaturkowej żeby zajmowało mniej miejsca i uważam, że to bardzo fajne rozwiązanie i biorę zdecydowanie więcej kolorówki bo wolę wziąć więcej niżeli później żałować, że czegoś nie wzięłam :P

    pozdrawiam
    lusiax88

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 limonade_alice , Blogger